Wypoczynek w Doktorcach

          Tegoroczne wakacje rozpoczęliśmy od krótkiego, lecz bardzo aktywnego wyjazdu do wsi Doktorce. Czterech odważnych chłopaków tj. Norbert, Maks, Bartek oraz pan Damian dotarło na miejsce rowerami, pokonując 35 – kilometrową trasę. Pozostałe dzieci Kornelia, Wiktoria, Paulina, Kuba oraz pani Agnieszka dojechali samochodem. Zamieszkaliśmy w siedzibie Stowarzyszenia Zielona Szkoła – budynku położonym na skraju wsi, w pobliżu lasu i rzeki Narew.

            Pierwszy dzień pobytu w Doktorcach był bardzo dynamiczny. Po przyjeździe i krótkim spacerze po okolicy, od razu udaliśmy się, do mieszczącego się nieopodal parku linowego. Park Linowy Doktorce jest jednym z największych tego typu parków w Polsce. Na miejscu czekały na nas liczne atrakcje: do przejścia kilka tras z przeszkodami, a także: strzelnica, ścianka wspinaczkowa, kolejka tyrolska, trampoliny, segway, symulator rzeczywistości wirtualnej. Wieczorem, po zabawie w parku, zorganizowaliśmy ognisko. Tu także należało wykazać się energią, odwagą i pomysłowością. Musieliśmy bowiem zdobyć drewno i chrust z lasu (oczywiście za zgodą naszych gospodarzy) oraz pożyczyć siekierę i taczkę od sąsiadów. Wysiłek się opłacił. Rozpaliliśmy wspaniałe ognisko, przy którym pozostawaliśmy do późnych godzin nocnych, piekąc kiełbaski, spędzając czas na rozmowach i żartach.

            Drugiego dnia naszego pobytu, również nie brakowało wrażeń. Pogoda była wspaniała, więc udaliśmy się nad rzekę, gdzie oddawaliśmy się kąpielom wodnym i słonecznym oraz licznym zabawom. Po bardzo przyjemnym pobycie nad wodą, zjedliśmy posiłek oraz wybraliśmy się na spacer i lody do pobliskiego sklepu. Po tej części naszego wyjazdu przyszedł czas na powrót do domu.

            W Doktorcach spędziliśmy niezapomniane chwile. Bawiliśmy się fantastycznie. Mamy nadzieję, iż równie udana będzie dalsza część wakacji.

 

                                                                                                                                                               autor:  Agnieszka Lewczuk

<<< Powrót do aktualności